Harry Potter Klimat
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Harry Potter Klimat

.
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Harrison Wayland

Go down 
AutorWiadomość
Lavinia Scamander

Lavinia Scamander


Liczba postów : 4
Join date : 31/10/2016

Harrison Wayland Empty
PisanieTemat: Harrison Wayland   Harrison Wayland EmptyNie Mar 05, 2017 8:48 pm

Harrison Wayland Tumblr_mvjoou0ORN1qhekvfo1_1280

Imię i nazwisko: Harrison Wayland

Wiek: 18

Dom: Consilium

Klasa: 7

Rasa: Czarodziej

Status krwi: Czysta

Przynależność do Klubu Ślimaka: Nie

Prefekt: Nie

Przynależność do drużyny Quidditcha:  Nie

Charakter:
Harrison jest osobą bardzo cyniczną, która uwielbia wytykać innym ich słabości i potknięcia. Jest to ta zła strona jego ogromnych umiejętności obserwacji. Tą dobrą jest fakt, iż potrafi znaleźć wyjście z każdej sytuacji i argument w każdej dyskusji. Jest bardzo błyskotliwy i inteligentny, świetnie łączy ze sobą fakty. Cechuje go duża ciekawość świata i nowych rzeczy. Cieszy go posiadanie dużej i wszechstronnej wiedzy. Po prostu lubi wiedzieć jak działa świat. Lubi również mieć rację, co często mu wychodzi. Uwielbia mieć kontrolę nad sytuacją i gdy jej nie ma, wpada we wściekłość. Nie chodzi tu nawet o władzę, chodzi o przewidywanie kolei rzeczy, a nawet wpływanie na nią. Poza tymi napadami wściekłości niewiele jest w stanie wytrącić go z równowagi, gdyż jest on osobą bardzo opanowaną, stateczną i rozsądną.

Harrison Wayland Tumblr_ndfb2dRkjw1rdkvxmo2_500

Historia postaci:
Rodzina Wayland od czasów drugiej wojny czarodziejów jest odrzucona i zepchnięta na margines społeczny. Państwo Wayland - John i Rosario - stanęli po złej stronie zgubieni pragnieniem władzy. Poprzysięgli sobie, że ich dzieci odbudują świetność i pomszczą zniewagi, jakich doznał ich ród.
Harrison urodził się jako środkowe dziecko. Jego starszy brat Francis wdał się w rodziców - pałał szczerą nienawiścią do świata czarodziejów. Podobnie stało się z jego młodszą siostrą Nayą. On sam również - podjudzany przez rodziców - pragnął odbudować chwałę rodu. Rodzice prędko zobaczyli w swoich dzieciach potencjał i od najmłodszych lat uczyli ich czarnej magii. Nie pokazywali im zbyt trudnych i niebezpiecznych rzeczy - w końcu to dzieci, nigdy nie wiadomo, co wpadnie im do głowy. Każde z trójki wybrało inną dziedzinę czarnej magii, którą pokochało. Francis skupił się na zaklęciach, zwłaszcza tych niewybaczalnych. Naya zgłębiła tajemne i zaklęte przedmioty i stworzenia. Harrison natomiast pokochał eliksiry. Spędzał z ojcem długie godziny w domowej piwnicy nad kociołkiem, wytwarzając najróżniejsze trucizny i wywary. Jego ojciec posiadał księgi, które w Hogwarcie znajdziecie w najdalszych zakamarkach Działu Ksiąg Zakazanych, jeśli w ogóle. Harrison czytał te księgi do poduszki, żeby później z pamięci wytwarzać eliksiry. Często później z ojcem testował je na królikach. Chłopak najbardziej polubił eliksir Bulgeye, który powodował puchnięcie oczu do niewiarygodnych rozmiarów. Tuż przed pierwszą klasą Hogwartu ojciec pokazał mu przygotowanie Wywaru Żywej Śmierci. Jest to jedyny eliksir, którego Harrison nie jest w stanie przygotować - i jednocześnie jego cel do osiągnięcia.
Gdy Harrison udał się do Hogwartu, był bardzo podobny z zachowania do swojego starszego brata. Dla wszystkich, włącznie z samym Harrisonem, było to więc zaskoczenie, że trafił do Ravenclawu. Chłopak myślał, że to przez jego miłość do eliksirów i chęć nauki ich. Szybko jednak okazało się, że to nie to. Młody Wayland nie miał lekko - był w końcu synem swoich rodziców. Wszyscy patrzyli na niego krzywo, włącznie z nauczycielami. Nie ułatwiał mu tego brat, który był niesamowicie agresywny. Rada pedagogiczna z czystej ostrożności uznała Harrisona za niebezpiecznego chuligana, i tak miało pozostać do końca szkoły, gdyż chłopiec trafiał do dyrekcji za każde, najmniejsze przewinienie. Chłopak zrozumiał wtedy, że nienawiścią nic nie zdziała. Postanowił zdobyć jak największą wiedzę, żeby przywrócić rodzinie chwałę poprzez własne osiągnięcia.
W wakacje po czwartej klasie, gdy cała trójka wróciła szczęśliwa do domu, rodzice wzięli Harrisona na bok. Ojciec z lekkim wzruszeniem w głosie powiedział, że nadszedł czas, by ten stał się prawowitym Waylandem. Chłopak nie miał pojęcia, o co chodzi. W pomieszczeniu, w którym byli, znajdowały się klatki, w których uwięzione były trzy skrzaty domowe. Wpatrywały się w Harrisona wielkimi oczyma pełnymi strachu. Państwo Wayland wyjęli różdżki. "Patrz i ucz się" - powiedział do chłopaka ojciec i kierując różdżkę na pierwszego skrzata, rzucił "Crucio". Widząc zwijające się z bólu stworzenie, Harrison zamarł. Matka w tym czasie rzuciła w drugiego skrzata zaklęciem "Imperio", po czym zdecydowanym głosem kazała mu skoczyć z okna. Chłopak przerażony obserwował, jak stworzenie podchodzi do parapetu i rzuca się z niego, by uderzyć z głuchym dźwiękiem o ziemię. Na koniec ojciec skierował różdżkę na trzeciego skrzata i zdecydowanym głosem wypowiedział słowa "Avada Kedavra". Harrison zobaczył przeraźliwie zielony błysk i bezwładnie padające na dno klatki ciało stworzonka. To było dla niego zbyt wiele. Wyszedł z pokoju obiecując sobie, że nigdy nie będzie taki jak jego ojciec.
Chłopak wrócił do Hogwartu jeszcze bardziej zdeterminowany. Próbował dostać się do Klubu Ślimaka, lecz został odesłany z wymówką, iż "nie ma już wolnych miejsc". Wtedy postanowił olać część lekcji, by rozwijać się samemu. Zdał SUMy na bardzo wysokim poziomie - praktycznie same Wybitne. Podobnie było z OWUTEMami. Ostatni rok chłopak spędza dokształcając się w czym tylko może i licząc na to, że dostanie dobrą pracę.

Umiejętności postaci:
Teleportacja-podstawowy
Eliksiry- ekspert
Pojedynki-średniozaawansowany
Walka wręcz - średni
Uzdrowicielstwo - średniozaawansowany
Logiczne myślenie - zaawansowany
Panowanie nad gniewem-średni
Zdolności manualne-nieznany
Pływanie-podstawowy

Kształt patronusa: kojot

Zaklęcia na poziomie
-Podstawowym: Accio, Petrificus Totalus
-Średnim: Expelliarmus, Expecto Patronum
-Zaawansowanym: Protego
-Ekspert: Incendio

Animag: Nie

Znajomość czarnej magii: Tak, zwłaszcza czarnomagicznych eliksirów

Znajomość zaklęć niewybaczalnych: Tak, z teorii

Harrison Wayland Tumblr_nnjup7F2rE1tkbxbjo1_500

Różdżka: Grab, pióro z ogona gromoptaka, 13 cali, dość giętka, dobra do transmutacji

Ekwipunek: różdżka, łajnobomba, fasolki wszystkich smaków, pióro, kałamarz i kawałek pergaminu

Ciekawostki:
~lubi robić psikusy
~uważa, że skoro i tak ma złą reputację, to czemu tego nie wykorzystać
~zna się ze skrzatami z kuchni dość dobrze
~czasami obgaduje nauczycieli z dyrektorką
~nigdy nie miał dziewczyny
~jest całkiem dobry w Quidditcha
~mistrz czarodziejskich szachów
~jedyne mugolskie miasto w jakim był, to Londyn
~próbował się nauczyć kiedyś animagii
~był w zakazanym lesie za karę tyle razy, że centaury już nawet nie reagują na jego przybycie
~Madame Rosmerta to jedyna osoba w promieniu 20 kilometrów od Hogwartu która go lubi
~czasami przemyca mu ognistą whisky

Piosenka pasująca do postaci:
~The 1975 - Robbers

~Arctic Monkeys - Knee Socks
Harrison Wayland Tumblr_n21vp0kvZl1segk5lo1_400
Powrót do góry Go down
 
Harrison Wayland
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Harry Potter Klimat :: Postacie :: Karty Postaci-
Skocz do: