Natasha Admin
Liczba postów : 20 Join date : 29/10/2016
| Temat: Kristen Blackwell-Mormont Nie Maj 07, 2017 10:07 pm | |
| Imię: Kristen Nazwisko: Blackwell-Mormont Wiek: 17 lat Dom: Bellvis Klasa: 6 Rasa: Czarodziej Status krwi: Czysta Przynależność do Klubu Ślimaka: Nie Prefekt: Tak
Przynależność do drużyny Quidditcha: Tak,ścigająca Charakter: Kira zawsze osiąga to co chce-dążąc do tego po trupach. Nie jest rozpieszczona-bo jej rodzina nie jest zamożna,mimo sławy matki. Nie zazdrości jednak bogatszym-nadrabia pewnością siebie,gracją i niezwykłą urodą. Należy do ambitnych dziewczyn-i bardzo inteligentnych,chociaż może ludzie ją za taką nie mają,bo to średnio odpowiedzialna dziewczyna,ale akurat myśli zawsze kilka razy,zanim coś powie. Nie należy do puszczalskich dziewczyn,ba-nie śpi z pierwszym lepszym. Ma swojego chłopaka,ale wie,że ten ją zdradza z jakąś Norweżką w Durmstrangu,gdzie się uczy. Niemniej jednak nie zrywa z nim,bo jest przystojny,bogaty-i bądź co bądź,szaleje za nia. Prawie niczego się nie boi,i jest sprytna. Tiara zastanawiała się,czy powinna być w Slytherinie,czy raczej Ravenclawie-po czym przydzieliła ją oczywiście do Ravenclawu. Kira należy bowiem do osób bardzo inteligentnych,ale także przebiegłych i nieprzewidywalnych. To świetna kokieterka i intrygantka i naprawdę ciężko nie wpaść w jej pułapkę, bo potrafi być nieźle przekonywująca. Nigdy nie podda się bez walki, to akurat wiadome. Mimo to ,potrafi być wspaniałą przyjaciółką jaką jest dla Schade. Historia postaci: Urodziła się w Edynburgu. Jej ojciec był zwykłym,czystokrwistym czarodziejem,który mieszkał w zwykłej kamienicy przy głównej ulicy. Uczęszczał do Hogwartu-i brał udział w bitwie o nią. Swoim kunsztem,znajomością czarnej magii udało mu się powalić w sumie czterdziestu śmierciożerców-ale nikt o nim nie pamiętał,ponieważ wszyscy myśleli,że tajemniczy i potężny John Blackwell zginął. Ale on żył,po prostu osunął się w cień. Odkąd skończył drugą klasę,zaczął interesować się czarną magią,i w niej szkolić. Nieoficjalnie,jest mistrzem czarnej magii-nie ma sobie równych w tej dziedzinie. Śmierciożercy nie raz zwracali się do niego z propozycją dołączenia,ale zawsze odmawiał. Nie miał w zwyczaju czynić tak prymitywnego zła. Jak się okazało,czarną magię miał we krwi od urodzenia-więc gen i naturalny czynnik odziedziczyłoby po nim dziecko,które byłoby równie potężne. Podczas podróży po świecie poznał Chauncey Mormont-absolwentkę Akademii Beouxbatons. Spędzili ze sobą trzy miesiące-i można powiedzieć,że zakochali. Chau zaszła w ciążę z bliźniakami,i razem z Johnem osiedliła się w nieoficjalnej stolicy Szkocji. Mieszkali sobie tam spokojnie,a Mormont zdobyła sławę dzięki swoim zielarskim zdolnościom. Niestety,gdy miała zaczynać rodzić,okazało się,że dzieci są martwe-jednakże był to błąd. Dziewczyna Blackwella urodziła dwie,piękne córki- Larissę i Kristen. Trzy miesiące później pobrali się,i zostali państwem Blackwell. Dziewczynki chowały się dobrze-lecz Larissa stawała się słabsza z dnia na dzień,i nikt nie mógł jej pomóc. Zmarła po swoich rocznych urodzinach. Wtedy zrozpaczeni rodzice zaczęli być nadopiekuńczy w stosunku do Kristen. Dziewczynie to się nie podobało odkąd zaczęła rozumieć,co się działo. Gdy skończyła osiem lat,ojciec zaczął uczyć ją czarnej magii-w sekrecie oczywiście. Jednakże,nie tylko tego-zajmowali się również lataniem i pojedynkami. Matka próbowała nauczyć ją czegoś z zielarstwa,ale tego po prostu nienawidziła. Gdy list z Hogwartu przyszedł,była naprawdę szczęśliwa. Udała się tam,i osiagała najwyższe noty przy najmniejszych wysiłkach-najgorzej radziła sobie z zielarstwem i numerologią,najlepiej z zaklęciami i historią magii. Musiała sobie jednak jakoś radzić. Miała naprawdę dużo przyjaciół,wszyscy ją uwielbiali. Z charakteru była jednak buntowniczką,więc zaczęła pić i palić w młodym wieku,nie raz otrzymała przez to wyjca od rodziców. Jej mama załamała się nerwowo po nieudanym eksperymencie,i razem z ojcem wyprowadzili się z Edynburga do Londynu. Tam,w wakacje po ukończeniu trzeciej klasy,poznała Sebastiana-aktualnego ucznia Durmastrangu. Udali,że się kochają-i zostali parą. Stracili nawet ze sobą dziewictwo-ale tego uczucia nigdy nie było. No cóż,tak bywa. On zdradza ją,ona jego. Aktualnie,uczęszcza do piatej klasy,i jest w reprezentacji Quidditcha dla swojego domu. Gra na pozycji ścigającej. Gdy dostała zaproszenie do uczęszczania do Eastwood, zgodziła się. Od razu została przydzielona do Bellvisu i prędko została jego prefektem.
Umiejętności postaci: Teleportacja- Podstawowy Eliksiry- Średniozaawansowany Pojedynki- Ekspert Walka wręcz- Zaawansowany Uzdrowicielstwo - Nieznany Logiczne myślenie - Średniozaawansowany Panowanie nad gniewem- Średni Zdolności manualne - Podstawowy Pływanie- Średni Kształt patronusa: Gepard Zaklęcia na poziomie: -Podstawowym - Jęzlep,Immobilus -Średnim - Protego,Levicorpus -Zaawansowanym - Bombarda Maxima -Ekspert - Aqua Eructo Animag: Nie Znajomość czarnej magii Tak. Zna ją na wysokim poziomie,ponieważ ma ksiegi od swojego ojca,który jest z tego wybitny. Szkoliła się odkąd przybyła do Hogwartu. Potrafi naprawdę wiele,ale się do tego nie przyznaje. W szkole za to zostałaby zlinczowana,a nawet wyszykowana. Dałaby sobie niby radę,ale wolała tego unikać. Teraz, gdy jest w Eastwood, też raczej będzie musiała zrezygnować z posiadania tych ciekawych książek pod poduszką. Znajomość zaklęć niewybaczalnych Z teorii zna wszystkie,ale użyła jednego tylko raz- Cruciatusa. Było to w drugiej klasie,gdy niedobitki śmierciożerców zaatakowały jej matkę i ją niedaleko Nokturny. Łącząc siły z Chauncey użyła klątwy bólu,lecz użyła do tego całej swojej siły,i na kilka tygodni zapadła w śpiączkę. Później nie używała już tych zaklęć,bo raz-zabraniało jej prawo,a dwa-zwyczajnie uznawała to za zbędne. Niezbyt lubiła krzywdzić ludzi w taki sposób,ale w ostateczności byłaby w stanie to zrobić.
Różdżka:Dąb,włókno ze smoczego serca,13 i 3/4 cala, sztywna,idealna do zaklęć Ekwipunek: Sztylet(przezorny zawsze ubezpieczony), różdżka, marker Ciekawostki: ~~Urodziła się dwudziestego czerwca ~~Jest najlepsza z zaklęć,historii magii,i transmutacji ~~Nienawidzi eliksirów,zielarstwa,starożytnych run i numerologii ~~Często nosi kreski ~~~Wystąpiła w kilku reklamach ~~Fanka uniwersum Marvela ~~Uwielbia lody miętowe ~~Nie lubi marchewki ~~Słucha rocka,metalu ~~Jej ulubiony zespół to Florence and The Machine ~~Świetnie tańczy ~~Mistrzyni dedukcji ~~Mówi z brytyjskim akcentem ~~Jej ulubiony autor to Edgar Allan Poe ~~Zna bardzo dobrze rodzimy język jej matki-francuski Piosenka pasująca do postaci: Grace - You Don't Own Me ft. G-Eazy - https://www.youtube.com/watch?v=8SeRU_ZPDkE [img][/img] | |
|